20.03.2020
Multichannel (marketing wielokanałowy) – nie ma od niego odwrotu
Dynamiczne i wielokanałowe ścieżki zakupowe klientów (zachęcamy serdecznie do lektury naszego niedawnego wpisu na ten temat na naszym blogu) to już powszechna reklamowa rzeczywistość, a nie kolejne “buzz words”. Skoro tak, to w jaki sposób wzmocnić i utrwalić przekaz reklamowy skierowany do Twojego odbiorcy?
W dobie wszechogarniającej smartfonizacji oraz ucieczki widowni od klasycznej telewizji, a tym bardziej prasy czy radia, to Internet powinien stać się się głównym miejscem komunikacji marek z konsumentami. Wyrobione nawyki do upraszczania przekazu, a także dominacja kultury obrazkowej współczesnych społeczeństw powodują, że przekaz video nabiera nowej siły właśnie w sieci. Dlaczego zatem powinieneś poważnie rozważyć inwestycje w reklamę Video Online? Poniżej przedstawiamy kilka najważniejszych powodów.
Internet już dawno zdetronizował Telewizję
Na początek podamy garść statystyk. Ponad 90-proc. (w Polsce to aż 95-proc.) Internautów obejrzało jakiekolwiek video w Internecie lub odwiedziło stronę z takimi właśnie treściami. Według raportu “State of Online Video 2019”, ludzie poświęcają w tygodniu średnio 6,8 godziny na oglądanie filmów w Internecie. Wynik ten jest o ponad godzinę lepszy od rezultatu z roku 2017. Według analiz firmy Cisco, do roku 2021, ponad 80-proc. ruchu internetowego konsumentów będzie pochodzić z serwisów video. Jeśli zaś chodzi o Polskę, to jak podają najnowsze badania Hootsuite / We Are Social, na buszowanie po sieci poświęcamy dziennie średnio 6 godzin i 26 minut, w porównaniu do 3 godzin i 18 minut, które przypadają na klasyczną telewizję. Domorośli majsterkowicze, fani gadżetów, nowych technologii i gier czy gospodynie domowe szukające najlepszych przepisów kulinarnych – wszyscy oni oglądają filmy w Internecie. Zatem exodus do Video Online, to zjawisko, którego nie może dłużej ignorować każdy szanujący się marketer.
Storytelling, czyli klucz do odpowiedniej prezentacji treści video w sieci
Jak twierdzi dr James McQuivey z Forrester Research, jedna minuta treści filmowych jest warta więcej niż 1,8 mln słów. To właśnie obraz i dźwięk tak mocno działają na emocje i w rezultacie niosą ze sobą potężny mechanizm perswazyjny. W końcu podstawowym celem wszelkich działań marketingowych jest wywarcie wpływu na zachowanie potencjalnego lub obecnego klienta.
Serwisy takie jak YouTube i Facebook, systemy klasy programmatic czy platformy VOD (video-on-demand) pozwalają na publikację naprawdę szerokiego wachlarza treści. Może to być np. krótka reklama wizerunkowa, promocja sprzedażowa produktu, film objaśniający jakiś produkt lub usługę czy też pozytywna opinia ambasadora marki lub wynajętego influencera. Możliwości prezentacji treści jest naprawdę wiele. Weźmy przykładowo niniejszy explainer video dla startupu Oshare.pl czy produkcję powstałą we współpracy z z influencerką dla Banku BGŻ BNP Paribas “Kobiety na banknotach”. Co zatem odróżnia nowoczesną promocję Video Online od tradycyjnego, telewizyjnego ATL-u?
Video online daje ogromną elastyczność. Reklama telewizyjna to przede wszystkim spoty 30-to i 45-sekundowe. Internet oferuje o wiele większe spektrum możliwości. Od 6-sekundowych reklam Bumper Ads na YouTube zaprojektowanych z myślą o urządzeniach mobilnych, po kilkuminutowe reklamy wizerunkowe, gdzie angażująca kreacja podkreśla storytelling marki.
O czym jeszcze należy pamiętać projektując efektywną reklamę video w sieci?
Trafiaj tylko do swoich potencjalnych klientów.
YouTube, Facebook, reklama programatyczna, czy promocja na platformach VOD pozwalają na bardzo precyzyjne określenie grupy docelowej kampanii.
W tradycyjnej reklamie telewizyjnej kluczowy jest zasięg i częstotliwość, a targetowanie ogranicza się tylko do wyboru stacji tematycznych. Co więcej, odbywające się w ostatnich latach dyskusje nad prawidłowością pomiarów reklam telewizyjnych (vide kwestia wiarygodności panelu Nielsen Audience Measurement) powodują, że dwa najważniejsze parametry kampanii Telewizyjnych mogą nie być wiarygodne.
Kampanie Video Online są rozwiązaniem dla marketerów, którzy chcą świadomie kierować swoje reklamy i dysponować wiarygodnymi danymi – łącznie z ROAS po kampanii reklamowej. Bardzo ciekawą możliwością, którą możemy wykorzystać w online jest tworzenie kampanii z sekwencyjną emisją różnych materiałów.
Co nie mniej ważne, a nie jest zbyt często podkreślane przez branżowych ekspertów, precyzyjne targetowanie pozwala stworzyć kreacje, które sekwencjonowane w odpowiedni sposób pozwolą wykluczyć oglądających niezainteresowanych ofertą, a skupić się na właściwej grupie docelowej, którą o wiele łatwiej będzie skłonić do zakupu danego produktu lub usługi.
Przykładowo, publikując film reklamowy A określamy w miarę szeroką grupę docelową. Film B z kolei będzie zaś skierowany tylko do tych, którzy obejrzeli przynajmniej 30-proc. poprzedniego video. Zaś film C, który będzie bezpośrednio kierował do zakupu, będzie nakierowany tylko na widzów video B. Stworzy się więc prosty lejek sprzedażowy video marketingu. Storytelling produkcji zostanie zaś podkreślony przez odpowiednio dobraną kreację i wykorzystanie podczas produkcji influencerów lub ambasadorów marki.
W Internecie wiesz do kogo kierujesz przekaz i kiedy. Dysponujesz zaawansowanymi narzędziami analitycznymi. Klasyczny ATL nie daje takiego komfortu, nie jesteś w stanie sprawdzić czy w czasie trwania bloku reklamowego większość widzów nie przełączyła kanału. Niedoskonały panel nie będzie w stanie tego zbadać. Podsumowując:
Widz jest wszędzie – w każdej możliwej lokalizacji i na różnych urządzeniach, których używa
Dziś każdy jest odbiorcą treści reklamowych online. Co więcej, rewolucja smartfonowa spowodowała, że video online jest dostępne w każdej chwili, gdziekolwiek się znajdujemy. Konsumpcja filmów z urządzeń mobilnych przegania konsumpcję z tradycyjnych PC-tów. Zobaczymy tylko na rosnącą popularność takich aplikacji jak Instagram TV (IGTV), Facebook Watch, Snapchat czy ostatnio TikTok. W najbliższym tygodniach premierę będzie mieć Quibi, płatny serwis streamingowy z oryginalnymi treściami video dedykowany wyłącznie na urządzenia mobilne.
Zatem praktycznie każdy z nas jest w zasięgu promocji Video Online. Mówiąc krótko:
W internecie możesz zmierzyć praktycznie wszystko – mądrze to wykorzystaj
Ilość wyświetleń, dane demograficzne widzów i jej dopasowanie do grupy docelowej, odsetek widzów, które widziały reklamę do końca, mierzenie konwersji na stronie www lub zakup produktu, to tylko niektóre z kilkudziesięciu parametrów jakimi mierzymy efektywność kampanii Video Online, a wszystko w czasie rzeczywistym. Przy emisji reklamy Telewizyjnej nie ma żadnego wiarygodnego i dokładnego parametru pomiaru – ZERO!
Money, money, money, czyli efektywność kosztowa reklamy video online
Przejdźmy do kasy, bo kasa interesuje wszystkich. Oszczędność kosztowa Kampanii Video Online w popularnych serwisach, takich jak YouTube i Facebook, w reklamie programatycznej czy na platformach VOD jest bardzo wysoka. Bazując na doświadczeniach zespołu Green Parrot, z pełnym przekonaniem możemy stwierdzić, że typowa kampania reklamowa Video Online może być tańsza nawet o 70-proc.
Drugim czynnikiem o kluczowym znaczeniu dla kosztów kampanii video w Internecie jest tzw. współczynnik dopasowania do grupy docelowej (Affinity Index). W przypadku reklamy telewizyjnej często wynosi on nie więcej jak 10- czy 15-proc. Dziś nie ma mowy o precyzyjniejszym targetowanie w ATL-u. Ile na 1000 osób widzących reklamę to kobiety w ciąży, na których jedynie nam zależy?
W Kampanii Video Online grupę kobiet w ciąży trafimy kilkadziesiąt razy dokładniej. Możemy też skierować przekazu wyłącznie do wegan, wegetarian czy cukrzyków.
Kilka słów podsumowania
O czym zatem powinieneś pamiętać przygotowując swoją pierwszą reklamę Video Online?
Chcesz porozmawiać o kampaniach Video Online?
Wyślij wiadomość email: marcin@greenparrot.pl lub napisz na LinkedIn.