Metod zarabiania na rozrywce i sztuce jest bardzo wiele, ale coraz więcej wytworów współczesnej cywilizacji konsumujemy przede wszystkim za pomocą ekranów. Digital jest bardzo wydajnym sposobem dostarczania ludziom kultury, a minimalizacja kosztów tego procesu oraz efekt skali gwarantuje konsolidację rynku i tworzenie „molochów” kontrolujących te duże obszary. Nic więc dziwnego, że Spotify postanowił zająć się sprzedażą biletów na koncerty – jeśli ktoś w Big Tech miałby po to sięgnąć, to właśnie oni. HBO Max połączy się z Discovery+, Netflix głębiej wejdzie w obszar gamingu, Spotify będzie sprzedawać wejściówki na koncerty. Sytuacja chyba zaczyna dojrzewać do wykreowania jakiejś kontrkultury stojącej w opozycji do tego, co dzieje się w głównym nurcie rozrywki w kanale digital. Czyżby miała to być kultura crypto wspierana przez NFT?
Spis treści:
- Spotify sprzedaje bilety
- HBO Max połączy się z Discovery+
- Gry na Netflixie to niewypał?
- Lyft rusza w reklamową podróż
- Facebook ma nowego chatbota
- Coraz trudniej zdobyć milion followersów na TikToku
- DAO dla twórców pozyskuje miliony
- Zaufanie do marki – uczelnie w USA robią to dobrze
- Name and shame: Google vs Apple
- Jak świętować Dzień Kota? Z rozmachem
- Shorty
- Weekly Tool
- Reklama na Reddicie. Wiedza z bloga
Spotify sprzedaje bilety
Spotify jeszcze nie ogłosiło tego oficjalne, ale firma zaczęła sprzedawać bilety na koncerty. Wejściówkę można kupić na nowej stronie Spotify Tickets bez przekierowania na partnerskie witryny typu Ticketmaster czy Eventbrite. Żeby zabukować bilet na imprezę, trzeba mieć konto na Spotify. Kilka miesięcy temu firma odświeżyła swoją stronę pozwalającą odkrywać wydarzenia na żywo. Sam Sheridan, product manager w Spotify pisał w czerwcu na blogu, że aby znaleźć w sieci informacje o koncertach ulubionych artystów, użytkownicy platformy musieli ją opuścić. Spotify Tickets ma rozwiązać ten problem i przy okazji pozwoli nieco zarobić firmie. Nie od dzisiaj jest ona krytykowana za to, że nie płaci wystarczająco artystom za streamowanie ich utworów. Teraz będzie mogła argumentować, że napędza sprzedaż biletów na koncerty.
📰 TechCrunch
HBO Max połączy się z Discovery+
Po fuzji WarnerMedia z Discovery rynek obserwował, jak nowa medialna potęga przekształci swoją działalność. Dla wielu zaskoczeniem było wyrzucenie do kosza nakręconego już za 90 mln dolarów filmu Batgirl. Następnie z biblioteki HBO Max po cichu zniknęło kilka tytułów wyprodukowanych z myślą o platformie. Te ruchy mogą wskazywać na to, że gigant nie chce już skupiać się na streamingu. Na końcu, przy okazji podawania wyników finansowych za drugi kwartał, David Zaslav, CEO Warner Bros. Discovery oznajmił, że już w 2023 r. HBO Max i Discovery+ połączą się w jeden serwis. Ciekawe, czy te duże zmiany w strategii wyjdą spółce na dobre.
📰 The Guardian
Gry na Netflixie to niewypał?
W gry Netflixa gra codziennie 1,7 mln użytkowników. Wygląda nieźle, dopóki nie uświadomisz sobie, że to zaledwie ułamek z 221 mln subskrybentów platformy streamingowej. Mobilne gry z portfolio Netflixa zostały pobrane łącznie 23,3 mln razy od listopada 2021 r. Pomimo tych mało optymistycznych danych platforma nie rezygnuje z inwestowania w rynek gamingowy. Jeszcze w tym roku planuje rozszerzyć swój katalog gier wideo z 24 do 50 tytułów. – oznacza to spory wysiłek finansowy.
📰 The Verge
Lyft rusza w reklamową podróż
Lyft, konkurent Ubera, rusza z nowym reklamowym biznesem – Lyft Media. Reklamodawcy będą mogli umieszczać adsy m.in. na dachach samochodów i na tabletach znajdujących się w aucie, które służą klientom do sprawdzania trasy czy dawania napiwku kierowcy. Dwa lata temu Lyft kupił Halo Cars Inc., firmę produkującą monitory do wyświetlania reklam na samochodach. Uber wszedł do branży reklamowej już w 2019 r. za pośrednictwem aplikacji UberEats, a następnie wprowadził reklamy na swoich dachach. Działalność reklamowa Ubera może osiągnąć zysk w wysokości miliarda dolarów do 2024 r. Czy Lyft Media też okaże się sukcesem?
📰 The Wall Street Journal (Paywall)
Facebook ma nowego chatbota
BlenderBot 3 to nowy bot AI, nad którym pracuje Facebook. Celem jest stworzenie chatbota, który wchodziłby w interakcje z ludźmi w inteligentniejszy, bezpieczniejszy i bardziej użyteczny sposób. Sztuczna inteligencja zdobywa dane potrzebne do prowadzenia rozmowy. Uczy się interakcji dzięki przeszukiwaniu sieci i czatom z anonimowymi użytkownikami. Od prawie tygodnia mogą oni zadawać pytania BlenderBotowi 3. Już po kilku dniach od uruchomienia bot zaczął zachowywać się nieco osobliwie. Twierdzi np. że Donald Trump wciąż jest prezydentem USA, do tego szerzy teorie spiskowe i krytykuje Facebooka.
📰 Social Media Today
📰 Mashable
Coraz trudniej zdobyć milion followersów na TikToku
Spada liczba kont na Tiktoku, które mają ponad milion obserwujacych. W lipcu było ich ok. 1200 – to o 41% mniej niż rok temu. Podobny trend dotyczy tiktokerów, których obserwuje co najmniej pół miliona osób. W zeszłym miesiącu było ich 3266, co stanowi spadek o 34% w porównaniu z lipcem 2021 r. Taki stan rzeczy wynika najpewniej z wciąż rosnącej popularności platformy – więcej twórców rywalizuje o uwagę odbiorców. Rynek jest więc znacznie bardziej nasycony niż kilka lat temu.
📰 The Information (Paywall)
DAO dla twórców pozyskuje miliony
CreatorDAO to zdecentralizowana autonomiczna organizacja, której celem jest wspieranie twórców na wczesnym etapie ich kariery – w zamian za odstąpienie części zysków, gdy już staną się sławni. Organizacja właśnie pozyskała 20 mln dolarów w rundzie finansowania zalążkowego. W CreatorDAO zainwestowała m.in. firma venture capital Andreessen Horowitz. W projekt zaangażowali się też muzycy z The Chainsmokers i Paris Hilton.
📰 CoinDesk
Zaufanie do marki – uczelnie w USA robią to dobrze
Amerykanie ufają uniwersytetom i koledżom bardziej niż rządowi, korporacjom czy mediom (najmniejsze wrażenie uczelnie robią na przedstawicielach generacji Z). Największym zaufaniem może pochwalić się Uniwersytet Johnsa Hopkinsa. Amerykańskie uczelnie nie szczędzą pieniędzy na marketing, a być może będą jeszcze musiały zwiększyć budżet, bo maleje liczba chętnych na (kosztowne) zdobywanie dyplomu. Zapisów na studia licencjackie wiosną 2022 r. było o 4,7% mniej w porównaniu z poprzednim rokiem.
📰 Marketing Brew
Name and shame: Google vs Apple
Google ruszył z nową kampanią, która ma wywrzeć presję na Apple. Celem jest to, żeby gigant z Cupertino przyjął RCS, standard wiadomości tekstowych, który ma być następcą SMS i MMS. W witrynie „Get The Message” Google przedstawia argumenty, dlaczego Apple powinien wspierać RCS. Pojawił się też hashtag #GetTheMessage. Chodzi o to, że wysyłanie wiadomości pomiędzy użytkownikami iPhone’ów i tych posiadających smartfony z Androidem jest często niekompatybilne. Google uważa, że Apple korzysta z przestarzałej technologii i utrudnia życie posiadaczom iPhone’ów. Czy to troska o nas, użytkowników, czy może próba zdyskredytowania konkurencji?
📰 The Verge
Jak świętować Dzień Kota? Z rozmachem
Właściciele kotów pewnie wiedzą, że światowy dzień tych czworonogów wypada 8 sierpnia. Z tej okazji postaci znane z Pokémon Go – w tym Pikachu, Meowth, Skitty czy Purrloin – pojawiły się na trójwymiarowym billboardzie w Tokio. Efekt robi wrażenie. Wcześniej w tym samym miejscu na mieszkańców japońskiej metropolii spoglądał ogromny, hiperrealistyczny kot 3D o imieniu Nya.
🐱 The Drum
🎥 Pokemon Go 3D
Shorty w GreenLetter:
- Instagram udostępnia NFT w 100 krajach.
- Puma i Manchester City to kolejne brandy, które pojawiły się na Robloxie.
- Gry mobilne Activision Blizzard pierwszy raz zarobiły więcej niż klasyczne.
- Serena Williams odchodzi na sportową emeryturę – sprawdź, z jakimi markami współpracowała podczas swojej kariery.
Weekly Tool w GreenLetter:
Podczas pisania copy nie wiesz czasem, jak odmienić dany rzeczownik lub zastanawiasz się, czy wstawić: dywiz, półpauzę czy pauzę? Wypróbuj Dobry Słownik, z którego korzysta Agata Kruk, Senior Copywriter w Green Parrot. Internetowy słownik poprawnej polszczyzny nie tylko rozwiąże Twoje wątpliwości językowe, ale też dzięki zbiorowi wskazówek pokaże, jak pisać lepiej.
Wiedza z bloga w GreenLetter: