Nie byłem jeszcze w wielu miejscach i nie odwiedziłem wszystkich kontynentów (hello, Australia!), ale mogę chyba powiedzieć, że Europa podoba mi się najbardziej. Kocham naszą Staruszkę, ale martwią mnie w niej dwie rzeczy – przedsiębiorczość i technologia. Jesteśmy coraz bardziej w tyle i nie zapowiada się, żeby sytuacja się odwróciła. Większość przełomowych technologii powstaje w USA lub w Chinach, które mogłoby sprawić, że będziemy w stanie konkurować z tymi rynkami w długim terminie, a nasza przedsiębiorczość i rynek VC są daleko za USA. Z drugiej strony publiczne pieniądze pompowane w technologię nie wytrzymują porównania z Chinami. Chyba pora się obudzić, bo na samych zabytkach, dziedzictwie kulturowym i “fajnizmie” Europa długo nie pociągnie.
Spis treści:
1. UE: 150 mld € na projekty cyfrowe
2. TikTok noł-stop
3. Facebook Business Suite
4. Kickbacki dla mediów
5. Płacenie twarzą w Chinach
6. Pa, pa, telewizyjny kabelku
7. Estee Lauder w kosmosie
8. Uber Eats
9. SEO na Spotify
UE: 150 mld € na projekty cyfrowe
Ursula von der Leyen ogłosiła, że 150 z 750 miliardów euro z post-covidowego funduszu naprawczego zostanie przeznaczone na rozwój technologii cyfrowych. Kluczowe obszary wsparcia będą obejmowały: dane przemysłowe, sztuczną inteligencję i infrastrukturę. Prezydent przyznała, że Europa i jej firmy spóźniły się na rewolucję cyfrową już w wielu obszarach, takich jak np. consumer data, więc powinniśmy szukać rynków, które nie są zmonopolizowane, jak industrial data. Ponadto Komisja planuje wdrożenie bezpiecznej, europejskiej e-tożsamości, która pozwoliłaby obywatelom kontrolować swoje dane oraz uregulować coś, co von der Leyen nazwała “algorytmiczną nierównością”. Wszystko fajnie, tylko moim zdaniem: za wolno, za późno, za mało pieniędzy. Przeznaczona kwota może wydawać się spora, ale jak ma się ona na przykład do chińskiego planu o wartości 1,4 biliona dolarów ($1.400.000.000.000)?
📰 NS Tech
TikTok not-stop
Nie wiem jak wy, ale ja mam TikToka powyżej uszu. Nie da się jednak zrobić GreenLettera z pominięciem tej firmy i jej perypetii, bo jest to po prostu zbyt ważne dla świata technologii, marketingu, polityki i wszystkiego po środku. Zatem na szybko, z nowości:
- Trump daje błogosławieństwo na zakup udziałów TikToka przez Oracle.
- Twierdzi też, że w zamian za możliwość działania w USA TikTok ma przeznaczyć 5 mld dolarów na inicjatywy edukacyjne w Stanach. ByteDance mówi natomiast, że to nieprawda.
- Planowana struktura właścicielska na obecną chwilę wygląda tak: Oracle – 12.5%, Walmart – 7.5%, ByteDance – 80%.
- Przy czym 40% ByteDance należy do amerykańskich Venture’ów, a zatem “USA ma większość w firmie”, jak twierdzi Trump.
ByteDance nie ma zamiaru przetransferować do nowych właścicieli kodu źródłowego aplikacji ani innych technologii ( algorytm TikToka! ).
📰 Financial Times (Paywall)
📰 Bloomberg (Paywall)
Facebook Business Suite
Facebook odpala nową usługę dla biznesu – Facebook Business Suite, która pozwoli małym i średnim firmom na zarządzanie wszystkimi swoimi profilami (Facebook, Instagram, Messenger) z jednego miejsca. Usługa mocno skupia się na komunikatorach i ich ujednoliconym user interface, ale pozwala także publikować treści w serwisach Facebooka, konfigurować reklamy i analizować, jakie działania marketingowe najlepiej performują na poszczególnych kanałach. WhatsApp ma się pojawić w narzędziu w przyszłym roku.
📰 Tech Crunch
Kickbacki dla mediów
Jessica Lessin z “The Information” zwróciła uwagą na zjawisko “kickbacków”, jakie zaczyna mieć miejsce na linii big tech → tradycyjne media i przestrzega, że choć pozwala ono zarobić tym drugim, to wcale nie jest dobre. Firmy technologiczne są teraz pod czujnym okiem regulatorów, którzy przyglądają się ich praktykom monopolistycznym, manipulacji danymi, czy zarządzaniu prywatnością użytkowników. Lessin podkreśla, że to czas, w którym Big Tech za wszelką cenę będzie starał się zyskać przychylność mediów. To może się udać przez takie projekty jak np. partnerstwo Facebooka i “The New York Times”, mające na celu zbudowanie dodatków AR gazety do Instagrama. W związku z tym NYT uruchamia laboratorium AR, zatrudniające 12 osób, które finansuje Zuckerberg (nieujawnioną kwotą). Poza tym Fejs płaci NYT i innym miliony dolarów za publikację ich treści w zakładce “News”. Tu znów kwoty nie są ujawnione, ale NYT zadeklarował, że wpływy te pomogły zbalansować straty z kurczącej się w pandemii reklamy, więc suma na pewno mała nie jest. Drugi przykład to partnerstwo Apple + “The Wall Street Journal”, które płaci między innymi za pięćdziesięciu reporterów gazety. O “The Washington Post” posiadanym przez Bezosa (CEO Amazon) chyba wspominać nie trzeba.
📰 The Information (Paywall)
Płacenie twarzą w Chinach
Chińczycy, jak się okazuje, wcale nie są tacy skłonni do płacenia twarzą za swoje zakupy. FinTech Ant Group, kontrolowany przez Jacka Ma, spędził trzy lata nad opracowaniem technologii, która pozwoli płacić w sklepach bez telefonów i kart, a dzięki rozwiązaniom rozpoznawania twarzy. Choć firma ucieka się do takich trików jak powiększanie oczu, czy wygładzanie skóry na wizerunku, kiedy twarz jest skanowana, to ludzie i tak są raczej nieufni wobec tej technologii i wolą używać “tradycyjnych” dla Chin metod, takich jak kody QR.
📰 The Wall Street Journal (Paywall)
Pa, pa, telewizyjny kabelku
W tym roku około 6,6 miliona gospodarstw w Stanach odetnie swój kabelek od telewizora, co stanowi 7,5-procentowy spadek rok do roku. Prognozuje się, że w USA do 2024 roku ponad jedna trzecia gospodarstw zrezygnuje z płatnej telewizji.
📰 AdExchanger
Estee Lauder w kosmosie
NASA otwiera Międzynarodową Stację Kosmiczną dla biznesu, z czego korzysta Estee Lauder. Firma wysyła w kosmos 10 butelek serum „Advanced Night Repair”. Produkt ma być sfilmowany w stanie nieważkości, a materiał będzie potem wykorzystywany w komunikacji marki. Astronauci nie pojawią się w filmie, zabrania im tego kodeks etyczny NASA.
📰 CNN Business
Uber Eats
Uber zatrudnia do nowej kampanii Marka Hamilla (Luke Skywalker) i Patricka Stewarta (jego też pewnie znacie). Kampania leci w TV, online i outdoor na terenie Australii, USA i Kanady. Kreacja oparta jest na śmieszkowej rywalizacji pomiędzy wyżej wspomnianymi: Tonight, I’ll be eating better than him.
🎥 Uber Eats | Tonight I’ll Be Eating…
McDonalds + Travis Scott
Ostatnią osobą, która miała swój “autorski” zestaw w McDonald’s, był Michael Jordan w 1992 roku. Po wielu latach pora na Travisa Scotta, którego zestaw okazał się tak popularny, że w niektórych restauracjach zabrakło jego składników. Sam Scott osobiście serwował jedzenie w trakcie launchu kampanii w Kalifornii. Partnerstwo z muzykiem jest częścią szerszej platformy marketingowej, w której prezentowane są celebryckie (muzycy, sportowcy, etc.) kombinacje produktów McDonald’s, bo jak głosi insight kampanii: Everyone has their own McDonald’s order. Kampanie z celebrytami mają swoje plusy (zasięg + pożyczone od danej osoby emocje), ale i minusy: po pierwsze marka nie ma kontroli nad wizerunkiem danej postaci, a celebryci potrafią naprawdę “dolać do kotła” opinii publicznej; po drugie w razie dużego sukcesu wynagrodzenie celebryty do kolejnych kampanii może poszybować do stratosfery. Ciekawe, czy zestawy McDonald’s wyjdą firmie na zdrowie.
📰 AdWeek (Paywall)
SEO na Spotify
Nie wiem, czy znasz zespół Relaxing Music Therapy (ja nie), ale jak się okazuje ich kariera na Spotify rozwija się całkiem nieźle – mają już około 500K odtworzeń swoich kawałków miesięcznie. Trik polega na stworzeniu nazwy zespołu, która pasuje do wyszukiwań generowanych na Spotify. W ten oto sposób mamy wysyp bandów takich jak: Pro Sound Effects Library, On Hold Music, Yoga, Jazz Music Therapy for Cats, Natural White Noise Best Nature Sounds for Sleeping, Stress Relief, Relaxation, Sound Therapy. Choć Spotify nie rozpieszcza artystów i płaci im ułamki centa za jedno odsłuchanie, to jeśli wygenerujesz ich dostatecznie dużo, możesz zarobić od kilkuset do paru tysięcy dolarów miesięcznie.
📰 OneZero