Reklama to ostateczny model biznesowy. Każda innowacyjna firma prędzej czy później przejdzie do reklamy jako docelowego modelu zarabiania pieniędzy. Dzieje się tak oczywiście również z OpenAI, a za chwilę ze wszystkimi innymi LLMami.
Ludzie „wolą” być manipulowani, niż płacić za produkty i usługi pełną wartość monetarną. Do tego kierunek, w jakim przenosimy swoje życie, jest coraz bardziej digitalowy, co jasno pokazuje, skąd firmy takie jak OpenAI będą musiały czerpać swój cashflow.
Niektórych już to martwi. W tym tygodniu słuchałem podcastu, w którym jedna z osób stwierdziła, że OpenAI może być największą firmą świata. To, co w takiej sytuacji jest martwiące, to nie sam fakt bycia „największym”. Taka Nvidia też jest w światowej topce biznesów, a jednak nie martwi nas to tak bardzo. Nie mamy bowiem z tą firmą bezpośrednio do czynienia jako użytkownicy ani nie ma ona o nas za wiele informacji. Zupełnie inaczej jest z OpenAI, któremu ludzie opowiadają o swojej pracy, problemach, szukają informacji, a często używają jej narzędzi jako doradców w sprawach osobistych, romantycznych czy zdrowotnych.
Powstać więc może firma, która ma najwięcej kasy ORAZ najwięcej informacji o ludziach. Czy nie jest to pozycja władzy ostatecznej? OpenAI nie dojdzie tam, wymagając płacenia abonamentów. Dojdzie tam tylko poprzez model reklamowy.
Spis treści:
American Express uruchomił własną sieć reklamową
ChatGPT staje się marketplace’em
Duolingo integruje reklamę z UX
Adobe: więcej ruchu z AI dla e-commerce
Zillow zintegrował się z ChatGPT
Amazon obniża ceny żywności
Disney wstawił zęby Myszce Mickey
Google Japan zaprojektował klawiaturę tarczową
Heineken walczy z samotnością
Sharp stworzył kieszonkowego robota
Shorty
Weekly tool
American Express uruchomił własną sieć reklamową
American Express wystartował z własną siecią reklamową – niedługo po tym, jak zrobił to Mastercard.
Amex Ads bazuje na danych własnych (first-party data) operatora, pochodzących od 34 milionów użytkowników jego kart w USA. Platforma oferuje precyzyjne targetowanie kontekstowe, narzędzia pomiaru efektywności i gwarancję bezpieczeństwa marek.
Pierwsze testy wypadły pomyślnie. W kampaniach zrealizowanych za pośrednictwem Amex Ads Marriott osiągnął ROAS (zwrot z inwestycji) o 300 proc. wyższy od założeń, a Tumi – o 30 proc. wyższy od benchmarków.
Działania American Express i Mastercard wpisują się w rosnący trend związany z commerce media – wykorzystywaniem baz danych swoich klientów do budowania własnych kanałów reklamowych.
ChatGPT już konkuruje z Google, a niebawem zacznie rywalizować z Amazonem.
OpenAI wyposażył swoją wyszukiwarkę w funkcję Instant Checkout, która pozwala użytkownikom na kupowanie produktów bez opuszczania okna dialogowego.
Pierwszym partnerem handlowym chatbota został Etsy, a w kolejce czeka już Shopify – wraz z ponad milionem sprzedawców korzystających z tej platformy (m.in. Glossier, Skims, Spanx i Vuori).
Na razie Instant Checkout obsługuje pojedyncze produkty, ale w planach jest wsparcie koszyków wieloproduktowych. Zakupy odbywają się bez dodatkowych kosztów dla użytkowników – prowizję od transakcji płacą sprzedawcy.
Obecnie funkcja dostępna jest jedynie w USA, ale niebawem rozpocznie się ekspansja na kolejne rynki.
„To pierwszy duży krok, jaki OpenAI wykonuje w dziedzinie handlu” – powiedział Zak Stambor, starszy analityk w Emarketer.
ChatGPT wydaje się być na dobrej drodze do połknięcia internetu.
Najpopularniejsza na świecie apka do nauki języków uruchomiła swój własny system reklamowy. Platforma Duolingo Ads została zaprojektowana tak, by reklamy były w pełni zintegrowane z doświadczeniem użytkownika – w odróżnieniu od bardziej „inwazyjnych” tradycyjnych formatów.
„Dzięki Duolingo Ads stworzyliśmy ofertę opartą na wzajemnych korzyściach: uczący się mogą liczyć na zabawną i płynną interakcję, a marki uzyskują wymierne rezultaty. Co najważniejsze, Duolingo Ads pomaga nam sfinansować bezpłatny dostęp do aplikacji dla milionów ludzi na całym świecie” powiedział Andrew Guendjoian, szef sprzedaży reklam w Duolingo.
Pierwszymi partnerami Duolingo Ads zostały m.in. Adobe, Intrepid Travel i Universal Pictures. Testy pilotażowe wykazały 96 proc. pełnych obejrzeń wideo i CTR sięgający 30 proc., czyli znacznie powyżej branżowych standardów.
Wyszukiwarki AI mają coraz większy wpływ na handel.
Zgodnie z prognozami Adobe podczas tegorocznego sezonu świąteczno-zakupowego w USA ruch z LLM-ów wzrośnie o 520 proc. rok do roku i osiągnie kulminację dziesięć dni przed Świętem Dziękczynienia.
Całkowita sprzedaż online ma wynieść 253,4 miliarda dolarów, a cyberponiedziałek i czarny piątek ponownie przyniosą rekordowe obroty – odpowiednio: 14,2 miliarda USD (wzrost o 6,3 proc.) i 11,7 miliarda USD (wzrost o 8,3 proc.).
Według Adobe konsumenci będą coraz częściej korzystać z AI do wyszukiwania produktów, otrzymywania rekomendacji, znajdowania promocji i inspiracji prezentowych, zwłaszcza w takich kategoriach, jak elektronika, zabawki, biżuteria czy kosmetyki.
Niby oczywiste, ale warto o tym przypominać – szczególnie firmom e-commerce.
Zillow został pierwszą – i jak na razie jedyną – aplikacją z branży nieruchomości dostępną z poziomu ChatGPT.
Integracja pozwala na przeglądanie ofert Zillow w oknie chatbota. Wystarczy wpisać polecenie w stylu „pokaż domy z dużym ogrodem” lub „znajdź mieszkanie w mojej okolicy”, a robot przedstawi listę ofert z cenami, zdjęciami i mapami.
Jeśli znaleziska przypadną nam do gustu, możemy kontynuować przygodę w aplikacji Zillow – np. umówić się na prezentację, skontaktować z agentem lub sprawdzić finansowanie przez Zillow Home Loans.
Czekamy na wdrożenie ChatGPT do budowy domów modułowych.
Amazon Grocery oferuje ponad tysiąc produktów – od nabiału i mięsa po warzywa i przekąski – z których większość dostępna jest w cenie poniżej 5 dolarów.
Nowa marka integruje dotychczasowe linie Happy Belly i Amazon Fresh. Gigant podkreśla, że chce zapewnić „jakość bez kompromisów” przy niskich cenach, pomagając klientom ograniczyć wydatki na codzienne zakupy.
Konkurencja (m.in. Walmart, Target i Albertsons) zgodnie powitała debiut Amazon Grocery spadkiem notowań giełdowych.
Amerykańscy konsumenci mają cichą nadzieję na wojnę cenową.
Zdrowe zęby przydają uroku – choć niekoniecznie postaciom z kreskówek
Disney zbulwersował fanów, wyposażając swojego flagowego gryzonia w świeżutki zestaw siekaczy i trzonowców.
Na szczęście zmiana image’u nie jest trwała. Feralne uzębienie pojawiło się na wygenerowanej przez AI miniaturce Myszki Miki, zajawiającej film Dude Perfect (ekipa twórców youtube’owych).
Wideo, sponsorowane przez Disney Experiences i promowane na kanałach firmy, dokumentuje próbę pobicia rekordu odwiedzenia wszystkich parków Disneya w 75 godzin.
Widzowie przywiązani do tradycji zarzucili marce brak szacunku dla disneyowskiej ikonografii i promowanie zniekształconego przez AI wizerunku kultowej postaci.
No i dobrze. Inba – byle nie za duża – to również narzędzie marketingu.
Gęstość zaludnienia nie przekłada się na gęstość relacji.
Z badania przeprowadzonego na zlecenie Heinekena wynika, że w takich metropoliach, jak Londyn, Tokio, Nowy Jork, Paryż, Sydney czy Seul aż 57 proc. mieszkańców często doświadcza samotności.
Ponieważ izolacja nie sprzyja konsumpcji heinekena w takim stopniu jak integracja, gigant postanowił zadbać o przyjazną przestrzeń do spotkań. Wykorzystał w tym celu powierzchnie, których większość miast ma pod dostatkiem.
W ramach zrealizowanej w Seulu kampanii „Rooftop Revival” koncern zagospodarował kilkadziesiąt dachów i zorganizował na nich serię imprez – muzycznych, artystycznych i kulinarnych.
Zabawy było co niemiara. Przedstawiciele Heinekena już dostają zaproszenia na wesela.
Japońska marka zaprojektowała elektroniczną surykatkę o imieniu Poketomo, która pełni rolę towarzysza codziennych aktywności i powiernika sekretów.
Zwierzątko, zasilane autorskim LLM-em Sharpa, zapamiętuje interakcje i uczy się preferencji swojego „pana” (a raczej „pani”, bo targetem Poketomo są kobiety), co sprzyja tworzeniu poczucia więzi. Efekt wzmacniają sygnały niewerbalne – robot potrafi gestykulować i świecić tęczowym światłem.
Podobno po miesiącu relacji z Poketomo zupełnie mija potrzeba utrzymywania kontaktów międzyludzkich.
Macie sto pomysłów na aplikacje, tylko brakuje wam miliona złotych na ich realizację? Ten problem został już rozwiązany. Opal, nowe narzędzie Google, umożliwia tworzenie prostych apek na podstawie opisów tekstowych. Wygenerowany projekt można cyzelować w intuicyjnym wizualnym edytorze. Opal nie jest jeszcze dostępny w Polsce – chyba że przez VPN.