OpenAI postanowiło ocieplić wizerunek firmy za pomocą bardzo „ludzkich” i odwołujących się do emocji obrazków w najnowszej kampanii video zrealizowanej z butikową agencją. Pytanie tylko, jak dużo odpowiedzialności za reklamę spoczywało na ludziach, bo ChatGPT jest przedstawiany jako ko-kreator tych scenariuszy.
Timing tej kampanii, jest dość specyficzny, bo właśnie miała miejsce premiera Sora 2 by OpenAI. Jest to silnik do generowania scen wideo na podstawie polecenia tekstowego i trzeba przyznać, że postęp, jaki się tu dokonał, jest imponujący.
Czy należy się spodziewać, że kolejna kampania OpenAI będzie w pełni wygenerowana przez ich sztuczną inteligencję? No bo dlaczego nie? Scenariusz i bohaterów jest w stanie zaproponować już teraz, więc naturalną konsekwencją będzie przejęcie całości kosztownego procesu produkcji filmów i dostarczenie gotowego rezultatu.
Koszty to oczywiście najmniejsze zmartwienie firm zajmujących się sztuczną inteligencją. Nie można tego jednak powiedzieć o wielu innych branżach, gdzie liczy się każdą złotówkę wydaną na marketing. Założyć więc należy, że paradoksalnie OpenAI będzie „robiło reklamy ludźmi”, bo badania pokazują, że jako homo sapiens bardziej cenimy takie produkty, natomiast mniej zasobna finansowo warstwa rynku skorzysta z AI.
Spis treści:
OpenAI robi kampanię chatowi
Sora 2 przeniesie cię do wygenerowanego świata
Alfy mają coraz większy wpływ na handel
Deloitte prognozuje dobre święta dla e-commerce
Facebook wspiera interaktywność
Tilly Norwood została pierwszą aktorką AI
Czy Microsoft wierzy w duchy?
Zillow pomaga zaprojektować mieszkanie
LEGO i Nike zbudowały plac zabaw
Maxwell House zmienił nazwę
Gore-Tex oferuje kurtki na wynajem
Shorty
Weekly tool
OpenAI robi kampanię chatowi
OpenAI ruszyło z pierwszą w historii kampanią wizerunkową dla ChatGPT.
Zamiast fajerwerków wygenerowanych przez AI marka pokazuje codzienne sytuacje, w których chatbot może okazać się realnie pomocny – od gotowania, przez planowanie podróży, po układanie planów treningowych.
30-sekundowe spoty, nakręcone na taśmie 35 mm, utrzymane są w klimacie finałowych scen filmowych. Chwilę po „zawiązaniu akcji” na ekranie pojawiają się zapytania użytkowników i odpowiedzi chata, stylizowane na napisy końcowe.
Kampanię współtworzył ChatGPT, który pomagał agencji Isle of Any opracować koncepcję postaci i pomysły na scenariusze.
OpenAI zaprezentowało nową generację swojego modelu do tworzenia video i dźwięku.
Największą nowością jest funkcja „cameo”, umożliwiająca dodanie do filmów własnego wizerunku (po jednorazowym potwierdzeniu tożsamości), oraz nowa aplikacja Sora, będąca czymś na kształt platformy społecznościowej, w której użytkownicy mogą dzielić się video, odkrywać i remiksować swoje filmy generowane przez AI.
Choć firma sama przyznaje, że model jest „daleki od perfekcji” i „popełnia mnóstwo błędów”, to stanowi kolejny krok naprzód w rozwoju generatywnego AI. Sora 2 potrafi tworzyć fotorealistyczne video, mowę, bardziej naturalny ruch i „lepiej przestrzega praw fizyki”.
Ze względu na duże zapotrzebowanie na moc obliczeniową, model będzie początkowo dostępny tylko w USA i Kanadzie.
Pokolenie urodzone między 2010 a 2024 to kohorta licząca ok. 2 miliardów osób. Jak wynika z raportu „Alpha Rising”, opracowanego przez Acceleration Community of Companies (ACC), alfy już wkrótce staną się jedną z najważniejszych grup konsumenckich. Eksperci prognozują, że do 2029 r. ich wpływ gospodarczy ma sięgnąć aż 5,46 biliona dolarów.
„Najstarsze alfy często pełnią rolę rodzinnych szefów marketingu i mają duży wpływ na rodzinne budżety. Decydują, co rodzina będzie jeść, gdzie pojedzie na wakacje, jakim samochodem będzie jeździć, co ugotuje i jakie marki będą obecne w jej życiu” – mówi Monica Chun, prezes ACC.
Taki obraz młodego pokolenia wyłania się z badań ankietowych. Ponad 70 proc. alf twierdzi, że to one pomagają bliskim być na bieżąco z trendami, a aż 96 proc. potrafi przekonać rodzinę do wypróbowania rzeczy podpatrzonych w internecie lub u znajomych.
Raport nie pozostawia też wątpliwości, że priorytetem alf jest szybka gratyfikacja. 84 proc. młodych korzysta z aplikacji, gier czy programów lojalnościowych tylko po to, by nie stracić nagrody lub serii aktywności, 76 proc. oczekuje od marek elementów grywalizacji w postaci punktów, odznak czy bonusów, a 64 proc. liczy na rabaty.
Jednym święta kojarzą się z choinką, innym ze słupkami.
Tym ostatnim prezent sprawił Deloitte optymistyczną prognozą na temat sprzedaży detalicznej. W USA, w okresie od listopada 2025 do stycznia 2026, ma ona wzrosnąć o 2,9–3,4 proc. – do nieco ponad 1,6 biliona dolarów. Największy skok zaliczy e-commerce. Obroty w handlu online mają poszybować o 7–9 proc. rok do roku, sięgając 310 miliardów dolarów – o 25 miliardów więcej niż rok wcześniej.
W kontekście ceł i wciąż dotkliwej inflacji dane mogą wydawać się zaskakujące. Jak jednak podaje Deloitte, negatywne zjawiska gospodarcze częściowo neutralizuje rosnący dochód rozporządzalny Amerykanów. Mimo stosunkowo wysokich cen konsumenci są gotowi wydawać więcej, szczególnie online. Aż 85,6 proc. badanych dokonało zakupów przez internet w minionym miesiącu.
Gdyby wydłużyć sezon świąteczny do wiosny, gospodarka rozhulałaby się na dobre.
Facebook próbuje wesprzeć twórców w budowaniu lepszych relacji ze swoimi społecznościami. Platforma wprowadziła kilka nowych funkcji, które mają im pomóc w aktywizacji followersów.
Główne nowości to „Fan Challenges” i spersonalizowane odznaki (badges). Pierwsza z nich pozwala twórcom na ogłaszanie wyzwań i zachęcanie odbiorców do tworzenia własnych treści pod wybranym hashtagiem. Użytkownicy będą mogli przeglądać i wzajemnie komentować swoje treści, a content z największą liczbą reakcji trafi na tablicę wyników. Jak podaje Facebook, w ostatnim kwartale wyzwania ogłaszane przez twórców wygenerowały ponad półtora miliona zgłoszeń i 10 milionów interakcji. Druga nowinka pozwala twórcom projektować własne odznaki, które będą wyświetlać się obok komentarzy fanów, a po ich zaakceptowaniu – także na ich profilach.
Aktualizacja wpisuje się w szerszy trend widoczny w socialach, związany z coraz większym naciskiem na interaktywność i personalizację. Przykłady z innych platform to członkostwa kanałów na YouTube czy odznaki dla subskrybentów na TikToku.
Na Zurich Summit, podczas festiwalu filmowego w Zurychu, publiczności objawiła się Tilly Norwood – pierwsza aktorka wykreowana od stóp do głów przez sztuczną inteligencję.
Norwood to dzieło Particle6, studia filmowego specjalizującego się w produkcjach z wykorzystaniem AI. Postać już przyciąga uwagę agentów filmowych i wywołuje głosy oburzenia środowiska aktorskiego.
„Czy jestem zawiedziona? Raczej przerażona” – skomentowała debiut Norwood Emily Blunt. „Mam nadzieję, że będziemy w stanie spowolnić to zjawisko, bo wygląda na to, że AI wchodzi już do każdej branży” – zawtórowała jej Whoopi Goldberg.
Tymczasem Norwood ogłosiła na Facebooku, że zagrała w swoim pierwszym skeczu komediowym „AI Commissioner”, wyprodukowanym przez Particle6.
„Chcemy, by Tilly była nową Scarlett Johansson czy Natalie Portman” – powiedziała Eline Van der Velden, właścicielka studia, która na razie nie czuje się zagrożona przez AI.
Od czasów powstania YouTube’a na świecie zaroiło się od zjawisk paranormalnych, a od czasów powstania AI, ich ilość rośnie w tempie wykładniczym.
Swój wkład w promocję tego trendu zamierza wnieść Hideo Kojima.
Jeden z najpopularniejszych na świecie projektantów gier komputerowych zapowiedział, że zamierza po raz pierwszy w historii zeskanować ducha i umieścić go w swojej produkcji – a następnie zgarnąć za to nagrodę branżową.
Dotychczas udało mu się to jedynie częściowo – w swoim nadchodzącym horrorze „OD”, powstającym we współpracy z Microsoftem, umieścił dźwięk wywołany przez zjawę, która swojego czasu nawiedzała siedzibę jego studia Kojima Productions.
Na szczęście Kojima łączy brawurę z przezornością. Po wprowadzeniu ducha do gry projektant udał się do świątyni wraz z ekipą Microsoftu, by uprosić zaświaty o pomyślną finalizację developmentu.
Z mieszkaniami jak z ciuchami – styl ma znaczenie.
Gdy zatem przebieracie w ofertach apartamentów, wystrój w stylu skandynawskim lub rustykalnym może was zachęcić, lub odstraszyć – w zależności od upodobań.
Ale design można przecież zmienić – choćby cyfrowo.
Wpadł na to Zillow. Platforma udostępniła narzędzie Virtual Staging, które pozwala kupującym modyfikować wygląd zdjęć ofertowych w czasie rzeczywistym.
Dzięki AI klienci mogą cyfrowo umeblować puste pokoje lub odmienić te już urządzone, wybierając spośród siedmiu stylów – od nowoczesnego po „farmerski” (farmhouse).
LEGO i Nike wspólnymi siłami zbudowały w Szanghaju plac zabaw.
Projekt jest unikalny, ponieważ w dużym stopniu został stworzony przez dzieci.
Maluchy dostarczyły pomysłów podczas warsztatów „Build the Change”, zorganizowanych przez LEGO China.
W fazie wykonawczej producenta klocków wsparł Nike, który w Chinach zbudował już 42 place zabaw (celuje w 100) w ramach własnej inicjatywy „Move to Zero”, promującej zrównoważony rozwój.
Efekt wspólnego wysiłku to pokaźnych rozmiarów, konfigurowalna przestrzeń inspirowana klockiem 2×3. Na placu zabaw panuje wesoła anarchia. Dzieci same decydują, czy dany obiekt ma służyć za element wymyślonej na poczekaniu gry, przeszkodę czy ściankę wspinaczkową.
Producent kawy ogłosił tymczasowy rebranding i zmienił nazwę na Maxwell Apartment.
Celem akcji, która wystartowała tuż przed National Coffee Day, jest zwrócenie uwagi na rosnące ceny kawy i mieszkań.
„Zauważyliśmy potencjał do zabawnej gry słownej. Nasza marka zawiera słowo ‘dom’, ale w czasach rosnących kosztów życia, wiele osób żyje raczej rzeczywistością mieszkania. Rebranding to nasz sposób na pokazanie, że świetna kawa nie musi mieć wygórowanej ceny” – powiedział Zachary Bautista, dyrektor kreatywny w agencji Rethink, obsługującej markę.
W ramach kampanii Maxwell Apartment oferuje na Amazonie roczne zapasy kawy za 40 dolarów. Firma wyliczyła, że dzięki promocji konsumenci będą mogli oszczędzić aż tysiąc dolarów rocznie – o ile będą pić maxwella we własnym apartmencie, zamiast spożywać konkurencyjne produkty na mieście.
Dzieci to kosztowna inwestycja. Trzeba je nie tylko karmić, ale i ubierać – co jest szczególnie uciążliwe na etapie ich dynamicznego wzrostu.
Doli rodziców postanowił ulżyć Gore-Tex. Marka uruchomiła w Niemczech pilotażowy program wypożyczania dziecięcych kurtek za 25 euro miesięcznie. Oferta obejmuje odzież „premium” dla maluchów w wieku 5–12 lat z możliwością wymiany co trzy miesiące na inny rozmiar, kolor lub fason. W cenie zawarte jest pełne ubezpieczenie od zniszczeń wynikających z codziennego użytkowania.
Usługa wpisuje się w trend gospodarki cyrkularnej – wydłuża cykl życia odzieży i zmniejsza konieczność kupowania kilku kurtek w sezonie.
Cyrkularną alternatywą dla wynajmu odzieży „premium” jest zakup odzieży „standard” w second-handzie.
Widoczność w wyszukiwarkach AI staje się must-have w strategii SEO. Naprzeciw tym potrzebom wychodzi Semrush. Platforma udostępniła narzędzie AI Visibility Index, umożliwiające bezpłatne monitorowanie marek, które wypadają najlepiej w wyszukiwaniach AI. Indeks bazuje na analizie ponad 2,5 tys. rzeczywistych zapytań z różnych branż. Wystarczy śledzić i naśladować najlepszych.