Dużo się dzieje w kraju i wiem, że nie macie czasu, dlatego dzisiejszy Letter nie zabierze go zbyt dużo. Stay tuned.
Spis treści:
1. Polityczni mikro-influencerzy
2. 007, sprzedaj się
3. Moderatorzy to “essential workers”
4. W czym się programuje
5. Live handel
6. Usługa streamowania gier od Facebooka sprzeda jeszcze więcej reklam
7. TikTok Commerce
Polityczni mikro-influencerzy
W gorącej atmosferze amerykańskich wyborów Influencer marketing wkręca się w marketing polityczny. Chodzi tu głównie o mniejszych twórców, którzy, choć nie dysponują zasięgiem największych internetowych celebrytów, są jednak bardzo cenni ze względu na podobieństwo do przeciętnego Smitha (Kowalskiego). Ich wpływ na wyborców może być po prostu skuteczniejszy. Jak zwykle pojawia się jednak problem ukrywania faktu, że publikowany post czy video jest sponsorowane przez partie polityczne. Przykładem mogą być anty-Trumpowi twórcy contentu na TikToku, którzy nie ujawnili, że są opłacani przez agencję reklamową. Gazeta Bezosa (Washington Post) odkryła również, że we wrześniu grupa nastolatków publikowała skoordynowaną falę postów na Facebooku, przy czym nikt nie ujawnia, że ich finansowanie jest zlinkowane z Turning Point USA (tym razem organizacja pro-Trump).
📰 Financial Times (Paywall)
007, sprzedaj się
Serwisy streamingowe (Apple i Netflix) starały się zawalczyć o zakup nowego Bonda: No time to die, który miał wejść do kin w kwietniu, a w wyniku kolejnych przesunięć podyktowanych pandemią zobaczymy go pewnie dopiero w 2021 roku. Studio MGM prawdopodobnie już straciło pomiędzy 30 a 50 milionów dolarów w związku opóźnieniem premiery. Cena filmu okazała się jednak za wysoka – studio zażądało za swój klejnot koronny kwoty 600 milionów dolarów. Wygląda na to, że jeszcze na Bonda poczekamy.
📰 Variety
Moderatorzy to “essential workers”
Moderatorzy Facebooka, pracujący u jednego z outsourcerów w Dublinie, zostali zmuszeni do pracy w biurze (pomimo pandemii), po tym, jak pracodawca skategoryzował ich jako “essential workers”. Przypomnijmy, że Facebook nie tylko pozwolił swoim ludziom na pracę zdalną, ale da im jeszcze po 1000 dolarów na stworzenie sobie home office. Trochę mi szkoda osób, które muszą oglądać najgorsze szambo Internetu, a w dodatku są przez zleceniodawcę traktowane jak pracownicy gorszego sortu.
📰 The Guardian
W czym się programuje
Slashdata przeprowadził ankietę wśród ponad 17 000 deweloperów na całym świecie w ramach 19. edycji raportu „State of the Developer Nation”. Oto, czego się dowiadujemy:
- Na topie siedzi JavaScript – 12,4 mln aktywnych devów
- Python to drugie miejsce – 9 mln
- Trójka to Java – 8,2 mln
W ciągu ostatnich lat (od 2017) najwięcej popularności zyskuje JavaScript (5 mln) i Python (2,2 mln). Trend natomiast słabnie dla C#, który przegrywa z PHP, czy C/C++.
📰 The Register
Live handel
Handel na internetowych live’ach jest coraz bardziej popularny również na Zachodzie (w Azji to już dobrze zadomowiony trend). Amazon odpalił Amazon Live dla influencerów, a Insta i Facebook ruszyli z taką formą w sierpniu. Do tego dochodzi Shoploop od Google, który choć może nie jest live’em, to daje możliwość tworzenia stories, za pomocą których można dokonać zakupu. Są ku temu wszystkiemu dobre powody – w Chinach w zakupowych transmisjach biorą udział dziesiątki milionów osób miesięcznie. Kim Kardashian, która wzięła udział w jednym z live’ów chińskiej influencerki, w moment sprzedała 15000 butelek perfum dostępnych do zakupu w trakcie transmisji.
📰 THE VERGE
Usługa streamowania gier od Facebooka sprzeda jeszcze więcej reklam
Nowa usługa Fejsa pozwala streamować grę bezpośrednio na urządzenie, bez konieczności pobierania jej. Ta forma ma posłużyć za poligon doświadczalny pod format reklamowy o nazwie: cloud playable ads. Playable ads będą budowane w technologii HTML5, promowana treść ma być wbudowana w samą rozgrywkę, zacierając granicę pomiędzy grą, a reklamą.
📰 AdExchanger
TikTok Commerce
TikTok przymierza się do wejścia w e-commerce poprzez deal z Shopify, dzięki któremu konsumenci będą mogli dokonać zakupów na platformie bezpośrednio od sprzedawców. Usługa startuje najpierw w USA, potem łatwe kampanie na TikToku będą dostępne w Europie i Azji. Do tego sprzedawcy na start mają dostać po 300 dolców do wykorzystania na kampanie.
📰 MarketingWeek