Technologia sztucznej inteligencji jest na tyle przełomowa, że stawia wyzwania właściwie każdej znanej nam instytucji. W tym roku przekonamy się, jak z postępem w AI radzi sobie demokracja.
Mam wrażenie, że w 2024 r. jakiegoś rodzaju wybory odbędą się w każdym cywilizowanym kraju na ziemi. Oznacza to, że firmy dostarczające rozwiązania oparte o generatywną AI muszą przygotować się na walkę z oskarżeniami o wykorzystywanie ich do walki politycznej i manipulowania wyborcami.
Warto sobie uświadomić, jakie nowe narzędzia będą miały do dyspozycji sztaby wyborcze, wywiady wrogich państw czy przysłowiowy „komputerowiec w piwnicy”, który chce trochę namieszać:
- syntetyzowanie głosu dowolnej znanej osoby i następnie dystrybuowanie takich „nagrań”;
- chatboty, które mogą rozmawiać z wyborcami, a nawet do nich dzwonić;
- generowanie fejkowych obrazów w jakości fotografii;
- masowe tworzenie treści i stron – już w tej chwili skalę działania w tym obszarze można określić jako „no-limits”;
- tworzenie w pełni wygenerowanych przez AI materiałów wideo – tutaj dopiero zaczynamy.
Powyższe możliwości sprawią, że problemy związane z facebookowym algorytmem podczas wyborów w USA okażą się dziecinną igraszką. Być może wchodzimy w erę, w której podważane będą wyniki każdych wyborów.
Spis treści:
- AI, dezinformacja i wybory
- Copilot w wersji Pro
- Inspirująca współpraca agencji z klientem
- Reklamy+ w streamingu
- Creator economy – trendy 2024
- Artifact niewypałem
- Jak będzie wyglądał rynek pracy w 2024 r.?
- Zmarły komik ożywiony
- Dry January z piwkiem 0%
- Luksus dla wszystkich?
- Shorty
- Weekly Tool
- Threads w marketingu. Wiedza z bloga
AI, dezinformacja i wybory
Ten rok jest rekordowy pod względem liczby krajów, w których odbędą się wybory. Do urn pójdą obywatele ponad 50 państw, w tym tych najliczniejszych: Indii, USA, Indonezji, Pakistanu czy Brazylii. To też pierwszy rok, w którym AI może odegrać ważną, ale niekoniecznie chwalebną rolę podczas kampanii wyborczych. OpenAI zapowiedziało, że udostępni obywatelom narzędzia pozwalające wykryć dezinformację związaną z wyborami. Chodzi m.in. o możliwość sprawdzenia, czy dany obraz został wygenerowany przez DALL-E 3 dzięki zapisaniu w nim metadanych przy pomocy systemu opracowanego przez Coalition for Content Provenance and Authenticity (C2PA). To inicjatywa firm i innych ważnych aktorów branży tech, która powstała, by w dobie rozwoju AI opracować standardy dotyczące potwierdzania autentyczności materiałów takich jak tekst czy obrazy. OpenA planuje najpierw udostępnić swoje rozwiązania grupie testerów, w tym researcherom czy dziennikarzom. Jedno jest pewne – to wyjątkowy, bo eksperymentalny rok, w którym okaże się, jak duży wpływ na wybory mogą mieć treści generowane przez sztuczną inteligencję.
📰 The Verge
Copilot w wersji Pro
Microsoft wprowadza płatną wersję swojego asystenta AI dla prywatnych użytkowników i małych firm. Wcześniej podobne rozwiązanie było dostępne tylko dla dużych organizacji posiadających subskrypcję Microsoft 365. Nowy Copilot Pro, który kosztuje 20 dolarów miesięcznie, jest zintegrowany z aplikacjami takimi jak Word, Excel, PowerPoint, Outlook czy OneNote. Asystent AI pomaga w robieniu podsumowań, notatek, generowaniu różnego rodzaju dokumentów, treści czy obrazów. Narzędzie wykorzystujące technologię OpenAI umożliwia też tworzenie spersonalizowanych chatbotów Copilot GPT. Łatwo zauważyć, że wiele funkcji jest podobnych do tych dostępnych dla subskrybentów ChatGPT Plus. Czy użytkownicy przekonają się do płatnej wersji Copilota, czy może jednak wystarczy im ta darmowa?
📰 Axios
Inspirująca współpraca agencji z klientem
AdWeek podaje, że w latach 1987-2020 średnia długość współpracy agencji z klientem spadła z siedmiu do trzech lat. Ten niepokojący trend przełamuje firma Essity, właściciel takich marek jak Libresse, Bodyform czy Tena, która już od dekady współpracuje z agencją reklamową AMV BBDO. W tym czasie duo dało się poznać dzięki odważnym kampaniom przełamującym tabu związane m.in. z menstruacją, które odbiły się głośnym echem w mediach. Tuomas Yrjölä z Essity podkreśla zalety takiego długoterminowego partnerstwa: wysoki poziom zaufania, wspólny język, wizja, co wpływa na tworzenie lepszych kampanii w krótszym czasie. To z kolei przekłada się na bardzo przyzwoity wzrost sprzedaży rok do roku. Nic tylko brać przykład.
📰 AdWeek (Paywall)
Reklamy+ w streamingu
Disney podczas corocznego wydarzenia Disney Tech & Data Showcase ogłosił kilka nowych opcji reklamowych. Warta uwagi jest zwłaszcza nowość o nazwie Gateway Shop – to natywny format reklamy streamingowej, która umożliwia kupienie produktów pojawiających się w programach bez konieczności przerywania oglądania. Linki do strony z produktem zostaną przesłane bezpośrednio na telefony czy tablety widzów za pośrednictwem powiadomień push lub wiadomości e-mail. Niedługo reklamodawcy będą mogli też skorzystać z reklam kontekstowych Disney’s Magic Words, które będą dostosowane do nastrojów czy emocji ukazanych na ekranie.
📰 MarketingDive
Creator economy – trendy 2024
W tym roku aż 44% marketerów planuje zwiększyć inwestycje w twórców średnio o 25% – wynika z raportu IAB i TalkShoppe. Creator economy już teraz jest warta 250 mld dolarów, a według prognoz Goldman Sachs do 2027 r. wycena wzrośnie do $480 mld. Na jakie trendy na rynku warto zwrócić uwagę? Mniejsze przywiązanie do liczby obserwujących przy wyborze influencera, a raczej stawiane na te osoby, które autentycznie mają coś wspólnego z brandem, tworzenie ekskluzywnego contentu na kanały marki, różnorodność formatów i więcej wirtualnych twórców – to najważniejsze kierunki rozwoju rynku.
📰 MarketingDive
Artifact niewypałem
Artifact, aplikacja od twórców Instagrama skupiona na treściach, znika z rynku zaledwie nieco ponad rok po debiucie. Jednym z powodów porażki jest silna konkurencja ze strony X czy Threads. Problemem było również to, że Artifact nie za bardzo potrafił się określić – na początku był miejscem do przeglądania najnowszych wiadomości, ale później chciał stać się raczej platformą społecznościową. Aplikacja nie podbiła jednak serc użytkowników.
📰 TechCrunch
Jak będzie wyglądał rynek pracy w 2024 r.?
Wdrożenie w firmach rozwiązań opartych na AI doprowadzi w tym roku do co najmniej 5% redukcji zatrudnienia – wynika z ankiety przeprowadzonej przez PwC wśród prawie 5000 szefów firm z 105 krajów. Badanie pokazuje, że najbardziej na utratę stanowisk są narażeni pracownicy z branż takich jak media, rozrywka, bankowość, ubezpieczenia i logistyka. Z kolei firmy inżynieryjne, budowlane i technologiczne przewidują mniej cięć. Około 46% ankietowanych spodziewa się, że generatywna AI zwiększy rentowność firmy w ciągu roku. Jednocześnie prawie połowa przewiduje minimalny wpływ sztucznej inteligencji na wyniki finansowe organizacji.
📰 The Financial Times (Paywall)
Zmarły komik ożywiony
George Carlin to jeden z najbardziej znanych i wpływowych artystów stand-upowych w historii. Komik zmarł w 2008 r., ale niedawno „pojawił się” na kanale Dudesy na YouTube w godzinnym odcinku komediowym zatytułowanym „I’m Glad I’m Dead”. Kanał wykorzystujący sztuczną inteligencję sam siebie określa jako „pierwszy tego rodzaju eksperyment medialny”. Wygenerowany przez AI show nie spodobał się córce komika, która oznajmiła, że „żadna maszyna nigdy nie zastąpi jego geniuszu”. Czy „ożywianie” znanych, zmarłych osób przez AI to przyszłość rozrywki?
📰 The Guardian
🎥 George Carlin: I’m Glad I’m Dead (2024) – Full Special
Dry January z piwkiem 0%
Dry January, czyli styczeń bez alkoholu, to rosnący w siłę trend, który wykorzystuje coraz więcej brandów. Również tych związanych właśnie z branżą alkoholową. Przykładowo, Heineken próbuje złagodzić ból tych, którzy postanowili wytrwać w trzeźwości przez miesiąc, ale brakuje im imprez w klubach czy spotkań ze znajomymi w ulubionych barach. Jak uniknąć pokusy i jednocześnie nie rezygnować z zabawy przez cały miesiąc? Heineken rozpoczął kampanię swojego piwa bezalkoholowego, do której zaangażował popularnego piłkarza Garetha Bale’a. Badania pokazują, że picie alkoholu, zwłaszcza wśród młodszych konsumentów, staje się coraz mniej cool. Nie dziwi więc, że branża napojów bezalkoholowych kwitnie – w 2018 r. była warta 8 mld dolarów, a w 2022 r. już $11 mld.
📰 AdWeek (Paywall)
Luksus dla wszystkich?
Czy słyszeliście o marce meblowej Eureka Spiritsis, która oferuje świetną jakość wykonania, funkcjonalności deluxe i 25-letnią gwarancję? My też nie. Okazuje się, że nazwa to tak naprawdę anagram, za którym kryje się stara dobra (i raczej inkluzywna) IKEA. Szwedzka firma w najnowszej reklamie naśmiewa się nieco z brandów, które pozycjonują swoje produkty jako ekskluzywne oraz luksusowe i udowadnia, że dobra jakość jest dostępna dla wszystkich.
📰 The Drum (Paywall)
🎥 EUREKA SPIRITSIS – Surprise it’s IKEA
Shorty w GreenLetter
Weekly Tool w GreenLetter
Kaliber.ai to narzędzie, które pozwoli Ci tworzyć pełne zachwycających efektów wideo za pomocą kilku kliknięć. Tool zamieni dla Ciebie tekst, zdjęcie czy film na artystyczne klipy. Warto go przetestować, zwłaszcza, że dla nowych użytkowników dostępna jest bezpłatna wersja próbna.
Wiedza z bloga w GreenLetter