Kojarzysz przepowiednie ekonomisty Johna Maynarda Keynesa z 1930 roku, że za ok. 100 lat czeka nas bezrobocie technologiczne? Dziś mamy samochody bez kierowców i coraz bardziej kompleksowe narzędzia marketing automation, a mimo to, wciąż pracujemy. Odpowiednia kooperacja człowieka i technologii przyczynia się m.in. do powstawania nowych specjalizacji i pomaga zwiększyć wydajność pracy. Doskonały przykład stanowi ChatGPT, którego najszersze zastosowanie dostrzegane jest w marketingu treści. Dowiedz się, jak wykorzystać ChatGPT w content marketingu i dlaczego uważamy, że bot nie zastąpi prawdziwego fachowca.
ChatGPT to narzędzie (bot), które wykorzystuje sztuczną inteligencję do wykonywania różnego rodzaju zadań. Wyniki swojej pracy przedstawia w formie pisemnej. Możesz go poprosić o rozwiązanie równania matematycznego, zredagowanie opowiadania, stworzenie wiersza czy udzielenie odpowiedzi na pytania z różnych dziedzin.
A co sam ChatGPT mówi o sobie? Na pytanie, czym jest, odpowiada:
Jestem ChatGPT, czyli dużym modelem językowym sztucznej inteligencji. Jestem stworzony przez OpenAI i służę do odpowiadania na różnego rodzaju pytania i udzielania informacji na temat różnych dziedzin, takich jak nauka, technologia, kultura, rozrywka itp. Moim celem jest pomóc użytkownikom uzyskać potrzebne informacje i wiedzę w szybki i łatwy sposób.
ChatGPT w swojej oryginalnej wersji posługuje się językiem angielskim, dlatego jego odpowiedzi w j. polskim – jak widać na powyższym przykładzie – zawierają czasem błędy gramatyczne czy powtórzenia. To jeden z powodów, dla których teksty wygenerowane przez ChatGPT nie powinny być traktowane jako gotowce.
W jaki sposób możemy więc bezpiecznie korzystać z bota i do czego przyda nam się ChatGPT w content marketingu? Poznaj 5 najlepszych sposobów i zgarnij praktyczne wskazówki.
Marketing treści jest ściśle powiązany z SEO i dlatego teksty na stronę www powinny być od początku zaplanowane z myślą o ich pozycjonowaniu. ChatGPT w content marketingu przyda się już na etapie keyword researchu.
Za jego pomocą stworzysz listę fraz kluczowych, powiązanych z danym zagadnieniem. Bot pomoże Ci znaleźć zarówno ogólne słowa kluczowe, jak i frazy longtail. Możesz go nawet poprosić o wskazanie keywordsów z największą liczbą wyszukiwań w Google i otrzymać wyniki z uwzględnieniem konkretnych liczb.
W fazie zbierania materiałów i szukania inspiracji, skorzystaj z ChatGPT, aby pozyskać np.:
ChatGPT w content marketingu okazuje się być użyteczny w każdym momencie tworzenia treści na bloga. Bot potrafi sporządzić listę pomysłów na content o danej tematyce, przygotować konspekt wpisu z uwzględnieniem nagłówków H1-H6, redagować rozbudowane artykuły i nadawać im chwytliwe tytuły, zachęcające do konwersji.
Po otrzymaniu od Ciebie precyzyjnych instrukcji, narzędzie jest w stanie dopasować treść do etapu ścieżki zakupowej i innych atrybutów odbiorcy. Wsparcie ChatGPT może polegać również na dostosowywaniu parametrów na potrzeby SEO, takich jak meta description i meta tagi, gdy publikujemy wpis lub mamy w planach recykling treści.
Jeśli chcesz, żeby Twój artykuł w oczach czytelników i robotów wyszukiwarki uchodził za jeszcze bardziej ekspercki, na końcu tekstu umieść wykaz źródeł, którą także sporządzi za Ciebie bot od OpenAI. Aplikacja doskonale poradzi sobie również ze stworzeniem sekcji FAQ, czyli listy odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania.
Podobnie jak w przypadku tekstów na blog, ChatGPT jest wsparciem dla social media marketerów w opracowywaniu pomysłów i samych treści na Facebooka, Instagrama, Twittera, a nawet TikToka i YouTube’a. Dzięki niemu, szybciej też skonstruujesz kalendarz contentu na dany okres.
Co charakteryzuje treści pisane ręką bota? ChatGPT na potrzeby mediów społecznościowych potrafi np.:
Aplikacja pomoże Ci tworzyć angażujące i spersonalizowane copy do płatnych kampanii i organicznych postów. Możesz ją również poprosić o pomoc, gdy nie masz pomysłu na to, jak odpowiedzieć na dany komentarz. Ponadto ChatGPT da Ci nawet możliwość wygenerowania skryptów oryginalnych podcastów i scenariuszy wciągających filmów np. na YouTube.
Jeśli korzystasz z automatyzacji e-mail marketingu, to z aplikacją ChatGPT usprawnisz swoje działania w jeszcze większym stopniu. Narzędzie przygotuje np. kilka wersji tej samej wiadomości, aby umożliwić testowanie. Wygeneruje też listę inspirujących pomysłów na linie tematyczne newslettera. A w każdej wiadomości do klienta umieścisz zredagowane przez AI skuteczne call to action lub błyskotliwe hasło sprzedażowe.
Koncentracja na innowacji to jedna z kluczowych dewiz załogi Green Parrot. Jako pasjonaci nowych technologii i fani testowania pojawiających się rozwiązań, jesteśmy otwarci na możliwości oferowane przez AI. Naszym zdaniem, korzystanie ze wsparcia ChatGPT w content marketingu jest warte wypróbowania przede wszystkim ze względu na jedną funkcję.
Jest nią automatyzacja procesu tworzenia treści od A do Z. Teoretycznie, content marketer może uruchomić aplikację, mając w głowie jedynie wiedzę o marce, jej celach biznesowych i odbiorcach. Analizę słów kluczowych, research, konspekt, treść artykułu, optymalizację pod pozycjonowanie, a nawet CTA i linki trackingowe ogarnie za niego ChatGPT. Konkretne korzyści, jakie się z tym wiążą, to:
Żeby nie było tak różowo, teraz pomówmy o słabych stronach aplikacji. Od swojej listopadowej premiery ChatGPT zdążył już zasiać obawy u copywriterów, content marketerów i specjalistów ds. social media o to, czy będą jeszcze potrzebni. Na szczęście, jeszcze nie zanosi się na to, aby były one uzasadnione. Narzędziu od OpenAI wciąż wiele brakuje do ideału.
Jako model językowy, mam swoje ograniczenia w odpowiadaniu na niektóre pytania – tak odpowiada ChatGPT, gdy nie potrafi wykonać jakiegoś zadania. Aplikacja wprost informuje użytkownika, że nie ma dostępu do danych, które są niezbędne do udzielenia odpowiedzi.
Niestety, wcale nie jest to jednoznaczne z poprawnością tych treści, które dostarcza na czacie. Rozwiązanie korzysta z różnych, niekoniecznie rzetelnych źródeł i czasem podaje błędne dane, co jest już drugą, bardzo znaczącą wadą. A to wciąż nie wszystko. My dostrzegamy jeszcze co najmniej trzy blokery, które redukują zakres wykorzystania ChatGPT w content marketingu.
Po pierwsze, treści są mniej kreatywne od tych redagowanych przez człowieka. Gdyby porównać ChatGPT do osoby, to można by metaforycznie powiedzieć, że w swojej pracy kieruje się rozumem a nie sercem. Inteligencja emocjonalna to słaby punkt chatbota. Narzędzie nie jest jeszcze na tyle rozwinięte, aby potrafiło w każdym przypadku np. zachować spójność wygenerowanego tekstu z tone of voice marki i założeniami jej strategii wizerunkowej. Jeśli spodziewamy się, że copy będzie wzbudzać konkretne uczucia i przekazywać wartości, to efekt pracy ChatGPT może się okazać niezgodny z naszymi oczekiwaniami.
Po drugie, chatbot bazuje na danych, które nie zawsze są aktualne. Jeśli piszesz np. o najnowszych odkryciach w medycynie czy bieżącej sytuacji politycznej w kraju, to ufając aplikacji w 100%, możesz wprowadzić czytelników w błąd.
Po trzecie, narzędzie od OpenAI wymaga dostarczenia bardzo dokładnych instrukcji. Czasem zredagowanie precyzyjnego polecenia zajmuje więcej czasu niż samodzielne stworzenie całego contentu.
Z naszej analizy wynika, że ChatGPT jako wsparcie content marketerów ma mniej-więcej tyle samo zalet co wad. Jednak wartość każdej korzyści i wpływ każdego ograniczenia na jakość działań marketingowych w danej firmie jest już kwestią indywidualną.
Rozsądny kompromis? W Green Parrot wierzymy, że ChatGPT może odciążyć w pewnym stopniu zespół marketingowy, ale nie zastąpi specjalistów. Potwierdza to nasz content marketing team, który realizuje kompleksowe strategie marketingu treści dla największych graczy. Chcesz się upewnić? Sprawdź ofertę content marketing z Green Parrot.
UWAGA: ten artykuł, wyłączając cytowane fragmenty, został napisany w całości przez człowieka 😉
Marzy Ci się content marketing z najwyższej półki?
Dobrze trafiłeś! Napisz do nas, a na pewno Ci pomożemy!