Użytkownicy Social Media kochają marki kosmetyczne, a my kochamy przyglądać się całej branży kosmetycznej, analizować i wdrażać najlepsze rozwiązania. Z dzisiejszego wpisu dowiecie się między innymi: gdzie pisze się najwięcej o kosmetykach, czy styl życia ma wpływ na to co się klika, dlaczego Instagram i Facebook powinny być razem, ale oddzielnie.
Zacznijmy od początku, czyli od analizy demografii.
W końcu, aby wiedzieć jak trafić do fanek marek kosmetycznych, musimy odkryć kim tak naprawdę są, aby dobrać odpowiednie narzędzia do komunikacji. Fanki marek kosmetycznych to w większości kobiety w wieku 25-34. Drugą najsilniejszą wiekowo grupą to kobiety 18-24.
Nie należy jednak zapominać o rosnącym potencjale grupy wiekowej 13-17, która jest otwarta na wszelkie działania w Social Media, chętnie lajkuje oraz łatwo przekonać ją do nowych wyborów zakupowych.
Gdzie o kosmetykach najchętniej piszą kobiety?
Zdecydowanie na Instagramie oraz Facebooku. Warto zwrócić uwagę, na stale rosnącą siłę Instagrama, który systematycznie generuje coraz większy buzz. Na popularności znacznie tracą fora internetowe, portale oraz Google+. Najczęstsze dyskusje w sieci dotyczą pielęgnacji twarzy.
Ponad to, warto wiedzieć, że aż ponad 70% zapytań w sieci to pytania o poradę, informację, pomoc. Jak temu zaradzić? Kluczem do sukcesu jest odpowiednia moderacja, która angażuje, a jednocześnie zmniejsza dystans pomiędzy markami a klientami, budując relację i tworząc wśród fanów – przyjaciół marki.
Czy tryb życia ma wpływ na to, co się klika?
50% procent produktów na rynku pielęgnacyjnym stanowią polskie marki. Polscy producenci kosmetyczni są niezwykle czujni i na bieżąco śledzą trendy, do których z łatwością się dostosowują. Powstaje coraz więcej polskich marek kosmetyków naturalnych.
Moda na zdrowy styl życia, coraz większa świadomość konsumentów bardzo temu sprzyja i sprawia, że nie jest to sezonowy trend a trwała zmiana.
Konsumenci są coraz bardziej świadomi w zakresie wykorzystania surowców naturalnych w kosmetyce oraz korzyści, jakie płyną z naturalnej pielęgnacji. Jak wynika z raportu TNS OBOP dla Ministerstwa Środowiska, aż 35% Polaków jest gotowych zapłacić za produkt więcej, jeżeli jest on bardziej ekologiczny. Spore znaczenie mają także akcje promowania filozofii cruelty-free.
4 kroki do sukcesu.
Poniżej przedstawiamy cztery kroki, o których należy pamiętać podczas prowadzenia marki w sieci:
Po pierwsze: Zainteresowanie fanów. Umieszczane posty powinny przykuwać uwagę odbiorców i mówić o tym, czym zajmuje się firma w maksymalnie ciekawy sposób.
Po drugie: Trzymanie się ustalonej tematyki. Nie oznacza to, oczywiście, że kategorycznie zakazane jest odejście od głównej tematyki. Chodzi po prostu o to, aby zachować pewną ciągłość działań i przede wszystkim komunikację budować w oparciu o przedmiot naszych działań.
Po trzecie: Kontakt i reakcja z odbiorcami. Fani oczekują od marki interakcji i wchodzenia w dyskusję – marka musi być dla nich partnerem do rozmowy.
Po czwarte: hasztagi na Instagramie. Odpowiednio dobrane hasztagi, sprawiają, że posty są w stanie trafić do coraz większej liczby odbiorców i pokazać, że marka jest obecna w sieci. Unikalny, dedykowany do profilu marki hasztag będzie dodatkowo sprawiał, że klientki będą generowały content, który marka może repostować.
Facebook vs Instagram – razem, czy osobno?
Content na Facebooku oraz Instagramie powinien być dopasowany – do charakteru obu kanałów oraz do grupy odbiorców. Na Instagramie marki trafiają do młodszej grupy, która ma inne wartości oraz inne oczekiwania odnośnie otrzymywanego contentu. Treści tworzone na Facebook i Instagram powinny różnić się między sobą i być maksymalnie dopasowane do kanałów. Oba profile muszą być spójne.
A o Facebooku i Instagramie już niebawem opowiemy Wam więcej na naszym blogu! #StayTunned.
